poniedziałek, 25 marca 2013

Moja mała pracownia:)

Zapraszam Was a wcale nie wiecie dokąd?:) 
Dlatego chcę pokazać Wam moje miejsce pracy od kuchni - czyli domową, małą, moją osobistą pracownię... Tutaj razem ze mną rządzi Rysiek kot - pomocnik do wszystkiego;) 
Zobaczcie sami:

Tace na zamówienie do hotelu:)

...i dalsza obróbka tac...

...malowanie...

Prawie gotowa taca przed lakierowaniem:)
Miała wyglądać jak stara - do hotelu w stylu wiktoriańskim... druga jest bardziej królewska - niestety nie zrobiłam zdjęć:(

Czekam na efekty...

...mnie tu wcale nie ma...

Świeża dostawa drewna do decoupage - moc możliwości:)
...wypakowałem??? To chyba drzemka mi się należy?
Rysiek pomocnik: tylko tnij równo;)
Kawa ma działanie bardzo twórcze...nie wierzycie? Sprawdźcie sami!
Jak to w pracowni - bałagan musi być;) i...kawa;)
 

Lakierowanie, lakierowanie, lakierowanie....niemal bez końca, ale...kawa musi być;)

...i wszystko potrzebne

Na warsztatach wszystko do wykorzystania:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz